środa, 19 marca 2014

Szczepić czy nie szczepić ?

Szczepić czy nie szczepić?
Oto jest pytanie... tyle wątpliwości, pomoc od starszych znajomych trudna, bo wcześniej nie było tyle tego.. zapytać lekarza? No to odpowie, że to TWOJA decyzja.. co ma powiedzieć, że nie? Przecież mają z tego pieniążki.. ale nie będę pisać o tym w jaki sposób zarabia nasza służba zdrowia..

Wiem, że wiele Mam się na pewno nad tym zastanawia.. sama się zastanawiałam, bo słyszałam baardzo dużo różnych opini.
Rodzaje szczepionek? Jest ich dużo.. 3w1, 5w1, 6w1, pneumokoki, rotawirusy, później meningokoki, na ospe i chyba pare innych, ale te są najpopularniejsze.
Jakiego wyboru dokonaliśmy z mężem? więc..

Postanowiliśmy iż zaszczepimy syna na podstawowe szczepionki. Wybraliśmy 5w1
Chcieliśmy oszczędzić mu dużo wkuć, a 6w1 myśleliśmy że to za duża dawka jak na taki mały organizm.
Oprócz tego Pneumokoki- z racji tego iż Mikul przechodził zapalenie opon mózgowych postanowiliśmy, że warto zaszczepić tą szczepionką. Pewnie też strach, aby choroba się nie powtórzyła.
Rotawirusy? Oj co do tego .. przeczytałam mase artykułów na ten temat, jednak jak pisałam wyżej- różne opinie.
Postanowiliśmy, że Mikołaj raczej nie pójdzie szybko do żłobka (tam jak doskonale wiemy, najszybciej o chorobę dla malucha) . Z wiekiem organizm się bardziej uodparnia od tych wszystkich zarazków. Moim zdaniem jeszcze szybciej organizm staje się silniejszy gdyż daną chorobę przejdzie. Nie jesteśmy w stanie uchronić swoje dziecko przed wszystkim.. niestety..
Kiedyś przyjdzie pierwsza "grypa"..
A dla tych którzy myślą, że jak zaszczepią na rota to ich dziecko na nie nie zachoruje (czytałam wypowiedzi też takich mam) to jest niestety nieprawda... Zachorować może jak i ze szczepionką tak i bez, tylko po zaszczepieniu dziecko może to łagodniej przechodzić.
Po paru miesiącach jednak dopadły mnie wątpliwości.. że może jednak powinnam.. Zadzwoniłam do przychodni no i tak się dowiedziałam, że jest za późno.
Dzieciaczki na Rota można szczepić do 6 miesiąca!

Ostatnio pojawiły się nowe artykuły, informacje o tym że SZCZEPIONKI POWODUJĄ AUTYZM I ZABURZENIA ROZWOJOWE UKŁADU NERWOWEGO.

Informacje od jednej z mam tylko mnie do tego przekonały..  gdyż po nich dziecko zaczeło chorować na autyzm. W ich przypadku dziecko zamkneło się w sobie, mało mówi, izoluje się...

Mikołaj rozwija się dobrze, mam nadzieje że będzie tak dalej.. ale czy następne dziecko bym zaszczepiła?
Nad tymi "obowiązkowymi" będę się zastanawiać, ale ze wszystkich innych zrezygnujemy!

Jeśli któraś z Was szczepi swoje dziecko.. pamiętajcie!! Nie jedźiemy do szczepienia z maluchem które ma choćby katarek.. pewnie o tym wiecie, dla innych jest oczywiste.
Mi się skojarzyło wydarzenie które pare miesięcy temu było ogłaszane w TV, gdzie dziewczynka została zaszczepiona mimo że była chora i wiecie jak to się skończyło. Piszę o tym dlatego, że na początku sama tego nie wiedziałam.. 

Mamusie.. :) to co piszę to tylko i wyłącznie moje zdanie.. Wiele mam które stoją przed takim wyborem lubią po prostu wiedzieć jak to było u innych :)

A jak jest u Was?

Szczepiłyście? Macie zamiar szczepić? Jakie macie zdanie na ten temat?

Miłej nocki :)





4 komentarze:

  1. Super post :) sama zastanawialam sie czy nie poruszyc tego tematu na blogu. My tez szczepilismy 5w1. Na szczescie wszystko ok. Zastanawiam sie nad jedna dawka na pneumokoki po skończeniu 2 lat. Na rotawirusy nie szczepie, Adas juz przechodzil raz. Poradzilismy sobie bez szczepionki i szpitalnych kroplowek. Bylo ciężko, ale organizm się sam uodpornil.. teraz widze, ze tego typu wirusy przechodzi lzej. Zastanawiam sie nad ospa.. ale chyba nie bede szczepić. Duzo zdrowka dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola co do ospy to ja jestem na nie. Jeśli my ją przeszliśmy i nie było tego typu szczepionek to nasze maluchy też sobie dadzą rade :) Ja teraz zaczełam się bać szczepień.. co prawda mają chronić, ale mają też swoje złe strony.. które niosą ze sobą poważne choroby. Buziaki :*

      Usuń
  2. My szczepilismy 6w1:) i juz mamy szczepienia z głowy dawno :) rotawirus Emil tez mial. Przeżylismy tez bez szpitala. Wymioty, gorączka 40st, biegunka z krwią:( dziecko po 3 dniach jakby chudsze nie wiadomo ile... pilnowalam żeby się nie odwodnil, duzo pil, ,trzymalam mu specjalna diete, zero rosolu-najgorszy na biegunkę, dużo gotowanej marchwi, ryżu itp . teraz tez widze ze inaczej przechodzi te wirusy, wiec uważam podobnie jak Ola, ze często samo przejście przezz rotawirus jest lepsze niz szczepionka. Jeśli chodzi o te inne to wiem, że np na ospe wietrzna jest szczepienie za darmo jak dziecko idzie do żłobka, ale poki co Emila nie daje.. a na inne dodatkowe już chyba nie bede szczepic.. jestem zadowolona z tego 6w1 bo każde szczepienie w sumie jakoś Emil znosil, Ale za każdym razem przy tym strasznie płakał. Uważam ze lepiej zapłacić i oszczędzić tyle szczepien dziecku.. po a zaoszczedzilam mu az 11 wkluc(gdybym normalnie szczepila). Po ostatnim szczepieniu pierwszy raz miał takie objawy ze po popołudniowej drzemce wstał i nie mogl chodzić tak mu noga spuchla, w którą sie szczepilo, obrzęk pierwszy raz taki duzy. Marudny byl strasznie. Zajmowaliśmy go zeby tylko zspomnial o tej nodze i to rozchodzil..dodatkowo przez 3dni goraczka wysoka w nocy..ale zeszlo wszystko.. wiec tak sobie myślę że gdyby takie objawy miałyby nam towarzyszyć więcej razy to każdemu polecam to 5w1 albo to co ja 6w1! Na pewno kolejne dziecko tez tym będę szczepic.. buziaki :) /Andzia

    OdpowiedzUsuń
  3. Oliwkę szczepiliśmy 6w1 i było ok. :-) Na inne szczepionki się nie zdecydowałam i decydować się nie będę. Większość pewnie dużo czytała na temat szczepień i autyzmu... Na moich studiach dużo wałkujemy takich tematów, zagłębiamy się w badania, literaturę i muszę Wam powiedzieć, że nie można stwierdzić, że MMR w jakiś sposób wpływa na rozwój dziecka (autyzm) na 100%, to są jedynie przypuszczenia, nie ma postawionej hipotezy. Te dane są zbierane w 80% tylko z obserwacji jakich dokonują rodzice, a więc nie ma wiarygodnych danych. Równie dobrze dziecku może się już rozwijać autyzm, może mieć też inne choroby, które nie dają o sobie znać, a później wysnuwa się wnioski, iż szczepionka zawiniła. Dopóki nie będzie potwierdzonych badań na 100% to nie można powiedzieć, że MMR powodują autyzm. Obowiązkowe szczepienia jednak po coś są i uważam, że akurat tych należy dopilnować. Lekarz pediatra mojej córki (dr Langner) sam odradzał mi te dodatkowe szczepienia, pomógł zdecydować również jaką szczepionkę wybrać i mała dobrze się czuła po Infanrix hexa, zero jakichkolwiek powikłań. Na pewno kolejne dziecko/dzieci też będziemy szczepić szóstką albo piątką :-) bez dodatkowych szczepionek. Wiadomo każdy człowiek jest inny i organizm tez inaczej reaguje, ale szczepionki są i może warto jednak dziecko szczepić, bo jeśli przestaniemy możemy w pewien sposób przyczynić się do epidemii różnych chorób przed którymi się zabezpieczamy teraz :-) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń